„Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył…” (Księga Rodzaju 1:27)
Dnia 16.04.2024r. wynajęliśmy kolejne mieszkanie – maleńki pokoik z kuchnią dla jednej osoby, która sprawdzi SIEBIE na swojej drodze do samodzielności.
Działalność Fundacji, polegająca na udzielaniu innym schronienia, na zapraszaniu do DOMU, do RODZINY, rozpoczęła się jeszcze przed jej oficjalnym powołaniem – 5-6 bezdomnych mężczyzn, czasami kobiety, mieszkali wraz z Krzysztofem w jego 30-stometrowej kawalerce, gdzie również zbierało się czasami nawet 30 osób na wspólnej modlitwie! Potem Fundacja wynajęła pierwszy lokal, gdzie odbywały się spotkania, podczas których osoby bezdomne mogły coś zjeść i usłyszeć Ewangelię, czasami pozwalano tam pozostać najbardziej potrzebującym. Po prawie 4 latach zaczęło funkcjonować pierwsze mieszkanie readaptacyjne, a potem kolejne i kolejne… Pierwsze lokale były duże, dla mężczyzn, teraz mieszkanka są mniejsze, bardziej kameralne, łatwiejsze do zaadaptowania dla potrzeb małych rodzin, matek z dziećmi. Najczęściej dorosłość polega na opuszczeniu matki i ojca – i u nas powstaje namiastka tego etapu rozwoju, nowe mieszkanie będzie szansą dla niektórych na sprawdzenie własnych możliwości w samodzielnym funkcjonowaniu. Wbrew pozorom, pozostawanie SAMEMU w czterech ścianach, dla wielu szczyt marzeń, okazuje się olbrzymim wyzwaniem, bowiem nie ma nikogo, kto napomina, komu można się sprzeciwić, kto wytycza obowiązki, przed kim trzeba się codziennie wykazać, to czas i przestrzeń, w której może się okazać, że nie ktoś inny jest „winny”, ale my sami, to możliwość doświadczenia SIEBIE w zupełnie nowej wersji, którą możemy pozwolić Bogu wykreować według Jego upodobania!