„Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną. ” (Księga Izajasza 49:15-16)
Dnia 23.06.2024r. ponownie gościliśmy Janeczkę i Mirka Rękorajskich. Opowiedzieli nam o tym, jak każde z nich zostało przez Boga przywiedzione do świadomości grzechu we własnym życiu, jak jego uwolnił od alkoholizmu, przestępczości, awanturniczej natury, ją od poczucia wyższości i braku wiary, jak połączył ich i kształtował już jako małżeństwo, a potem o wspólnej służbie w zakładach poprawczych, jednostkach penitencjarnych, na ulicy i u nas.
Janina przyglądała się swojej wierzącej koleżance i pragnęła szczęścia, jakie widziała w jej życiu, a którego bezskutecznie próbowała dopatrzeć się we własnym, pełnym sukcesów. Jako kobieta wykształcona, pracująca w kuratorium, nadzorująca wiele placówek, przeczytała mnóstwo książek, ale nie wierzyła, że Biblia jest najpiękniejszą i najmądrzejszą z ksiąg. Kiedy już upadła na kolana przed Bogiem, zawstydziła się tego, że ona wstydziła się Jezusa.
Mirek był przestępcą, awanturnikiem, bezdomnym alkoholikiem. Rzucił Bogu wyzwanie: “Jeżeli jesteś, zmień moje życie!”, w odpowiedzi na co spotkał na ulicy wielkiego faceta, który przytuliwszy go, modlił się za niego, oblewając go swoimi łzami, co zmieniło jego życie.