Grzech…o tym dzisiaj rozmawialiśmy. Oczywiście nikt nie przyznał, że nie grzeszy ale już świadomość co jest grzechem rozbudziła dyskusje….bo przecież od czasu do czasu można…bo tylko raz w miesiącu…oj tam nikomu nic złego się nie stało….tyle, że Słowo Boże nie pozostawia nam tej furtki, którą sobie sami stworzyliśmy “…niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą…ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą” I Kor.6; 9-10
